
No i jak tam co tam? Ja jestem na drugim numerze i nawet mi się podoba

Ech, przesłuchałam do końca. Nuda :/
U mnie 5/10
Najbardziej zmarnowany potencjał na tym albumie.blackmailer pisze: ↑22 paź 2021, 10:26Nieźle zapowiadał się Sleeping Giant, ale druga część to jakaś padaka.
Od dawna już. Linie wokalne w DT z pomysłem to były ostatnio nie wiem na którym albumie.
tu się zgodzę, ale nawet po przesłuchaniu albumu kilka razy nie jestem w stanie zanucić nic więcej niż jedną linijkę z Invisible Monster :/
też zwróciłam na to uwagę. bardziej przypomina Sera ze swoich solowych albumów i to akurat bardzo mi się podoba (na jego dzisiejsze możliwości ofc, bo wysokie rejestry w starych numerach uwielbiamDżon Pietruszka pisze: ↑22 paź 2021, 16:17za Sera, który praktycznie nie wył jak zwykle, tylko trzymał się bardziej środkowych rejestrów.