Moje najlepsze DT to pierwszy i ostatni czyli Poznań i Tauron wczoraj. Gdyby nie nowy materiał którego nie znam bo po kilku przesłuchaniach do mnie nie trafia, no nie podoba mi się to co nagrywają ostatnio i nie poradzę nic na to i słaba realizacja dźwięku co akurat winą zespołu nie jest to było by 5/5. Na błędy przymykam oko, wiadomo, lajf to lajf, wszystko może się zdarzyć, to tylko ludzie, nie maszyny. Zenek La Brajtyniuk jak na swoją formę i możliwości dość dobrze sobie poradził. Dużo go nie było co chyba mu pomaga jak tak się ułoży setlistę, to jest w stanie to ogarnąć. Mógłby sobie darować te wariacje z tercją. Niech śpiewa co ma w kwitach i jakoś się obroni jak nie będzie się forsować na daremno i stosować te sztuczki które stosował. Ogólnie zespół na 5. Realizacja -4. Setlista to kwestia gustu więc, daruję bo promocja nowej płyty więc oczywiste że musiały pojawić się z niej utwory. Z koncertu wyszedłem zadowolony. Przed wejściem miałem poważne obawy ale na szczęście bardzo pozytywnie to się skończyło.
Devin Mistrz

. On mi daje takiego pozytywnego kopa i taki zastrzyk energii i radości, nie ważne z kim gra, zawsze jest zajebiście. Ten skład zmontował przed Bloodstock i mieli przed festiwalem tylko jedną chyba próbę na zgranie. Mówi o tym na tym koncercie. Można obejrzeć na YT.
"Chłopie, ja nie potrzebuję dużo. Co ja muszę w pałacu mieszkać? Trzy, cztery pokoje... góra."