
Jak w temacie: James czy Russell?
Jeden głos bez możliwości zmiany!
Ja kocham Jamesa całym serduszkiem, ale ostatnio Allen zaczyna się do niego pakować z buciorami. A w zasadzie to z głosem


Myślę, że wiele osób myśli podobnie. A już z pewnością tych, którzy widzieli obu panów na żywo. Ciekaw jestem tylko czy na tym forum, ale to zobaczymy już po wynikach.
Wielka szkoda i współczuję. Ja długo na Russell'a polowałem, po tym jak nie mogłem pojechać na koncert Dream Theatet i Symphony X w październiku 2007 do Warszawy. Ale może wkrótce pojawi się u nas z Adrenaline Mob (bo podobno coś nagrywają), więc może będzie kolejna okazja. To nie jest może muzyka, którą jakoś uwielbiam, ale na koncercie w Krakowie w 2012 roku bardzo mi się podobało i chętnie zobaczyłbym ich ponownie.
nagrywają, nagrywają. Też na to liczę, akurat mam ostatnio fazę na Adrenaline Mob